Wakacje po studencku
Studenci oraz młodzież to największa grupa osób, które nie wyobrażają sobie w ogóle takiej możliwości, żeby nigdzie nie pojechać. Czy będzie to weekend na działce u znajomych, czy codzienne wycieczki nad jezioro, to jednak nic nie zastąpi morskiego klimatu. Jednak, jak biedny student ma pogodzić przyjemności z ogromnymi kosztami wyjazdu. Okazuje się, że nie musi wcale spać na polu namiotowym, czy w podrzędnej kwaterze, im też należy się trochę luksusu.
Może spędzić dwa miesiące nad morzem praktycznie za darmo. Wielu studentów umiejętnie łączy pracę z wypoczynkiem. Te wszystkie znane z nadmorskiej promenady stragany, butki z lodami, goframi czy restauracyjki, ktoś musi obsługiwać. To doskonały sposób, nie dość, że zarabia pieniądze to jeszcze spędza czas nad morzem, a wieczorami bez trudu uczestniczy w życiu towarzyskim.
Najlepszą propozycją jest jednak praca w zagranicznych hotelach, jako animator, instruktor prowadzący wiele ciekawych zajęć na świeżym powietrzu, przy basenie, czy na plaży, przyjemne z pożytecznym.